Uważajcie na stare kolejki!

Po ostatnim incydencie z zabytkową  kolejką górską z 1922 roku, znajdującą się na terenie dawnego Wesołego Miasteczka (dziś Holnemvolt Park będący częścią Zoo), dziennikarze postanowili sprawdzić czy ta atrakcja nadal jest bezpieczna. Kilka dni temu głośno było o ponoć jedynym w historii kolejki przypadku kiedy zwolnił się hamulec i skład ruszył bez hamulcowego. Wina, jak podano w oświadczeniu, leży po stronie pasażerów, którzy nie posłuchali instrukcji obsługi i wsiedli do wagoników uruchomiając swoim ciężarem kolejkę zanim osoba odpowiedzialna za hamowanie zdążyła zająć swoje miejsce. Kolejka nabrała zbyt dużej prędkości i prawie wypadła z torów na jednym z zakrętów. Skład pokonał liczącą 1 km trasę nigdzie nie zwalniając. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 

Hamowanie konieczne jest przed każdym zakrętem, kolejka porusza się wtedy z max. prędkością 30 km/h, przy zjeździe osiąga szybkość 70-80 km/h. Obsługa zapewnia, że obiekt jest w 100% bezpieczny, a zatem turyści nadal mogą cieszyć się tą atrakcją. Nawet jeśli kiedykolwiek doszłoby do wykolejenia, to specjalny system bezpieczeństwa, tak jak i tym razem nie pozwoli wagonikom spaść z wysokości. 

Choć sama nie przepadam za tego typu rozrywką, materiał hvg obejrzałam z ciekawością. Niesamowicie wygląda ta plątanina drewnianych rusztowań. Gotowi na przejażdżkę? Ja bym się mocno zastanowiła.

Muszę przyznać, że trochę mnie zdziwiło, że kolejka ta nadal funkcjonuje. Stanowiła ona główną atrakcję nieistniejącego już wesołego miasteczka. Polacy znają ją dzięki roli, jaką zagrała w słynnym filmie “CK Dezerterzy”, choć tak po prawdzie scena ta nie mogła się zdarzyć nie tylko z uwagi na fikcyjność bohaterów i zdarzeń, ale i na fakt, że kolejka powstała w latach 20 XX wieku, kiedy to zbudował ją reemigrant z USA. Choć na początku była to nowość rodem z wielkiego świata, to już w katach 80 XX wieku była zdecydowanie przestarzała. Opierała się jednak chętnym do jej rozbiórki, bo była zabytkiem. Kiedy jednak zapadła decyzja o zamknięciu wesołego miasteczka wydawało się, że i ona nie przetrwa. Trudno by było utrzymać niewątpliwie zabytkowy obiekt, gdyby był nieużywany.

Jak jednak widać znowu jej się udało. Nie postarano się jednak po tym zdarzeniu zmienić systemu zabezpieczeń. Kolejka nie jest sterowana z zewnątrz i kiedy pasażerom udało się pozostawić hamulcowego na „peronie” (swoją drogą to ciekawe czy taki hamulcowy jeździ na tej kolejce przez cały dzień?) to nie było już możliwości jej zatrzymania z zewnątrz. Z drugiej jednak strony pracownicy kolejki z dumą podkreślają, że zadziałał system zabezpieczeń, który wagonikom nie pozwolił spaść. Chyba jednak już czas na nieco elektroniki – bezpieczeństwo przede wszystkim.  

Reklama

Dawno, dawno temu…

Dawno, dawno temu… to po węgiersku Hol volt, hol nem volt, co jak już wcześniej pisałam oznacza gdzie było, gdzie nie było”. Typowy początek węgierskiej bajki. To także nazwa nowego parku tematycznego w centrum Budapesztu.

Holnemvolt Park otwarto we wtorek, z pełną pompą. Znajduje się na terenie dawnego zabytkowego Wesołego Miasteczka (Vidámpark). Teren należy teraz do Zoo, ale oprócz zwierząt na odwiedzających czekają też inne atrakcje. Udało się zachować niektóre elementy, które przywołują klimat działającego tu kiedyś parku rozrywki, np. stuletnia karuzela, kolejki, wystawy, place zabaw. Park można zobaczyć przy okazji wizyty w ogrodzie zoologicznym (w ramach tego samego biletu), z Zoo jest bezpośrednie przejście do nowego parku. Można też, niezależnie od wizyty w Zoo wykupić bilet w cenie 500 Ft. Park jest jeszcze niedokończony, konserwowane są odziedziczone po Vidámparku zabawki, trwają prace ogrodnicze, przystosowywane są wybiegi dla zwierząt. Odziedziczona infrastruktura znajdowała się w nie najlepszym stanie, tak więc na efekt finalny przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Oprócz biletu wstępu, na poszczególne atrakcje obowiązują dodatkowe opłaty. Lista atrakcji i cennik.

Szorty czyli krótko 17.04.2014

  • Akademia policyjna: Parlament Europejski przyjął propozycję przeniesienia Europejskiej Akademii Policyjnej (CEPOL) z UK na Węgry. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, instytucja zacznie działać w Budapeszcie już od września. Szefem CEPOL jest Węgier, Ferenc Bánfi. CEPOL nadal pozostaje instytucją odrębną od EUROPOL, którego siedzibą jest Haga.
  • Mniejszy Parlament: ciekawy fotoreportaż z przebudowy ław poselskich po odchudzeniu Parlamentu prawie o połowę.
  • Wpadka: błąd na tablicy pamiątkowej umieszczonej w budynku Várkert Bazár, otwartego z wielką pompą parę dni temu. W wyrazie épületegyüttes (kompleks budynków) doszukano się brakującego t. W centralnym miejscu marmurowej tablicy figurują nazwiska zasłużonych czyli premiera Orbána, prezydenta Ádera (duże litery), burmistrza Tárlosa, jest firma Swietelsky, a nazwisko architekta, Miklósa Ybla gdzieś tam na górze tablicy ale mniejszymi literami.
  • Wielbłądy w Vidámparku: Parę dni temu w Budapesztańskim Zoo urodził się mały wielbłąd dwugarbny. Wielbłądziątko o imieniu Iliász będzie można obejrzeć już pod koniec kwietnia. Wielbłądy przeniesiono na tereny dawnego Vidámparku, zlikwidowanego zabytkowego Wesołego Miasteczka, o które powiększyło się Zoo. Powstaje tam Holnemvolt Park (Hol volt, hol nem volt – tak zaczynają się węgierskie bajki. Nasze dawno, dawno temu to po węg. gdzie było, gdzie nie było).
  • Węgierskie filmy w Cannes: Na odbywającym się w maju festiwalu w Cannes zaprezentowane zostaną dwa węgierskie filmy krótkometrażowe, które trafiły do oficjalnego programu konkursowego. Egzekucja (A kivégzés) autorstwa Petry Szőcs oraz Provincia, którego twórcą jest György Mór Kárpáti.
  • Film Wyrok na Węgrzech (Ítélet Magyarországon) w reżyserii Eszter Hajdú zdobywa główną nagrodę w kategorii dokument na festiwalu goEast w niemieckim Wiesbaden. Film porusza sprawę zbrodni przeciwko Romom. Film wcześniej zdobył też nagrodę na festiwalu One World w Pradze. W kategorii filmów fabularnych zwyciężył polski film Ida Pawła Pawlikowskiego.

ZAPOWIEDZI

  • Święconka: 19 kwietnia, w Wielką Sobotę, godz. 11.00, 12.00, 13.00, 14.00 w Kościele Polskim (X dzielnica, Óhegy u.11)
  • Centralna Hala Targowa (Vámház krt. 1-3.): do 19 kwietnia trwają Dni Węgierskie, organizowane dwa razy w roku. Na wystawie węgierskie produkty i rękodzieło, wystawiać się będą m.in. wytwórcy pisanek, ceramiki, tradycyjnych haftów i tkanin, rzeźbiarze, artyści ludowi, itp.
  • Parada cyrkowa: 19 kwietnia w ramach obchodów Światowego Dnia Cyrku. Programy przed siedzibą Cyrku Wielkiego (Állatkerti krt. 12/A) o 10.05 oraz o 14.10, wystąpią m.in. żonglerzy, magicy, klauni. Pochód wyruszy o 13.30 i przejdzie na Plac Bohaterów, po czym zawróci do siedziby cyrku, gdzie odbędzie się pokaz na wolnym powietrzu. Oprócz tego: show Circus Classicus o 11.00, 15.00 i 19.00, bilety można kupić w kasie cyrku lub online.
  • Jarmark Wielkanocny na Placu Vörösmarty: trwa do 21 kwietnia, 10.00-21.00. W niedzielę 12.00-16.00 konkurs garncarski, zwycięzców wskaże publiczność.
  • Zamek w Gyula: 21 kwietnia rekord Guinessa – próba zbudowania z kilku tysięcy pisanek najbardziej kruchego zamku świata + festiwal palinki 18-21 kwietnia.
  • Obserwatorium astronomiczne na Svábhegy: 23 kwietnia dzień otwarty w obserwatorium znajdującym się w Csillebérc (szczegóły po węg. tutaj).
  • Kampania Wiosenna (Tavaszi Hadjárat): 100 huzarów odwiedza pola bitewne z 1849 roku. Coroczny cykl imprez dotyczących tradycji wojskowych rozpoczął się co prawda 2 kwietnia, ale będzie można zobaczyć jeszcze dwie rekonstrukcje scen bitewnych: 26 kwietnia w słowackim Madar (Modrany) oraz 17 maja w Budapeszcie, na Normafa (szczegóły tutaj).