Szorty czyli krótko 22.03.2015

Węgierski Urząd ds. Konkurencji (GVH) uznał, że handlowy gigant Auchan naruszył ustawę o handlu i nałożył na sieć karę w bezprecedensowej wysokości 1 mld Ft za nieuczciwe praktyki stosowane wobec dostawców. Auchan tłumacząc się koniecznością wspierania promocyjnych cen, pobierał dodatkowe opłaty za wprowadzenie i utrzymanie ich produktów w swoich marketach, już po zawarciu umowy z dostawcą, oczywiście narzucając mu je jednostronnie i grożąc zerwaniem współpracy w razie odmowy. W wyniku dochodzenia urząd ujawnił, że w latach 2006-2011 sieć nakładała niedozwolone opłaty niezależnie od obrotów. Należy przyznać, że w toczącej się wojnie o handel nie przysporzy to handlowemu molochowi sympatii, tym bardziej że kiedy rząd rzucił pomysł zamykania sklepów, które nie wykazują zysku przez dwa lata z rzędu to Auchan protestował najbardziej, a teraz okazuje się że wykazując największe spośród sieci handlowych straty jednocześnie prowadził „ciągłą promocję” na koszt dostawców. Niezgodne z prawem działania były prowadzone nadal przez francuską sieć, pomimo tego że w 2012 roku GVH wydał podobną decyzję wobec holenderskiej sieci Spar.

Warto przypomnieć, że od 15 marca na Węgrzech obowiązuje zakaz handlu wielkopowierzchniowego w niedziele. Otwarte są małe sklepy, poniżej 200  (o nowych przepisach wspominałam w postach z 4 i 19 listopada oraz 17 grudnia). W centrach handlowych w niedziele otwarte są tylko kina i restauracje. Zakaz rozciągnięto również na zakupy online (tzn. towary zamówione w niedzielę przez internet dostarczone zostaną dopiero w poniedziałek). Od poniedziałku do soboty handel na zasadach ogólnych może odbywać się w godzinach 6.00-22.00. Péter Harrach z KDNP powiedział ostatnio, że za 2 miesiące należałoby ponownie przyjrzeć się nowym przepisom i zweryfikować je pod kątem wpływu na gospodarkę i społeczeństwo oraz ewentualnych poprawek. A tych od czasu przegłosowania ustawy w grudniu było już kilka (wciąż trwają  potyczki w sprawie funkcjonowania sklepów na stacjach benzynowych i ośrodkach wypoczynkowych). Minister Lázár stwierdził, że rząd przyjmie do wiadomości wyniki referendum jeśli takie się odbędzie – ale czy będą one dla niego wiążące?

Z ciekawostek – ostatnio w sieci pojawiła się przeróbka słynnego szlagieru z lat 40 Smutna niedziela ze słowami nawiązującymi do niedzielnego zakazu handlu.

Od 1 maja Air China będzie latać z Pekinu bezpośrednio do Budapesztu. Lot będzie odbywał się z międzylądowaniem w Mińsku. Połączenie ma być obsługiwane przez samolot Airbus A330-200, cztery razy w tygodniu.

BKK (Budapeszteńskie Centrum Komunikacji Publicznej) w uroczysty sposób powitało nowy hiszpański tramwaj. Program artystyczny na żywo transmitowała państwowa telewizja. Jednak już Napoleon zauważył, że od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok i ten krok zrobili artyści tańczący przy tramwaju. Taniec ten, co możecie zobaczyć na filmie, przypomina słynny taniec z rybami grupy Monty Pythona. Pojawiły się tez głosy, że przypomina scenę taneczną z filmu Grek Zorba, co nie wróży dobrze inwestycji.  Taniec z tramwajem.

Telewizja TV2 wyemituje 25 marca o godz. 3.00 (w nocy z wtorku na środę) film o imigrantach Urząd (Hivatal). Film pokazuje jak wygląda codzienność w biurze obsługi urzędu do spraw imigrantów. Twórca filmu, Viktor Oszkár Nagy przez pryzmat rutynowej pracy urzędników przedstawia kilka indywidualnych historii, stara się nie oceniać i decydować. Rzecz dzieje się w fikcyjnym urzędzie dla imigrantów, a materiału do filmu dostarczyły trwające blisko rok obserwacje i rozmowy przeprowadzone przez reżysera w urzędzie na ul. Budafoki. Podobne tematy porusza francuski film Samba znanego z Nietykalnych duetu reżyserów Nakache i Toledano, który od kilku dni możemy oglądać w węgierskich kinach.

Wybrano hymn tegorocznego festiwalu Sziget. Została nim piosenka Irie Maffia Easy As One Two Three. W 2014 roku był to utwór Together wykonywany przez Ivan & the Parazol, a  w 2013 hymn Szigetu Szabadon po węgiersku śpiewali Punnany Massif.

Pojawił się projekt nowego zegara, który stanie na placu Kálmána Szélla. Będzie to betonowy słup z cyfrowym zegarem, nawiązujący wyglądem do starego czasomierza, który stał się dla wielu mieszkańców obiektem kultowym. W związku z remontem placu projektanci uznali, że konieczna była też zmiana zegara i dostosowanie go do nowoczesnego wyglądu okolicy.

Reklama

Ceny biletów na Sziget 2015

Tegoroczne ceny biletów na Sziget (10-17 sierpnia 2015) są jak zwykle droższe niż zeszłoroczne. Tygodniowy karnet kosztuje 80 tys. Ft (w przedsprzedaży 72 tys. Ft), czyli ok. 1000 zł. Bilet dzienny 18 tys. Ft (w przedsprzedaży 16 tys. Ft – ponad 200 zł). W 2014 bilet dzienny kosztował 16 tys., a w 2013 – 14 tys. Ft.

Ciekawe jest wyjaśnienie tej sprawy podawane przez Károlya Gerendai z Sziget Kft., organizatora festiwalu. Tłumaczy on, że wzrost cen wynika z dużej ilości… konkurencyjnych festiwali. I choć pozornie wydaje się to nielogiczne, bo przecież w warunkach silnej konkurencji ceny powinny maleć, to jednak winien jest popyt na gwiazdy, jaki wygenerowały te wszystkie festiwale. Oczywiście gwiazdy w tej sytuacji żądają znacznie wyższych stawek.

Można się spodziewać, że będzie to kolejny rok, w którym młodzież węgierska będzie wybierać inne festiwale. Możliwe, że również goście zagraniczni nie zechcą zaakceptować tak wysokich cen – sama spotykałam się z opiniami Niemców czy Francuzów, że ceny stają się zbyt wygórowane, szczególnie w stosunku do tego co festiwal oferuje. Zobaczymy czy konkurencyjne w regionie festiwale (Open’er i Exit) też będą tak drogie. Jeśli nie, to organizatorzy mogą się przeliczyć w swych rachubach.

Na stronie Szigetu przed świętami pojawiły się nazwiska pierwszych wykonawców: Florence and the Machine, alt-J, Blasterjaxx, Awolnation, Jamie Woon, Fauve, José González, The Subways, Babylon Circus, Kadebostany.

Doniesienia z Szigetu

Na pierwszy Sziget wybrałam się w 1999 roku i od tamtego czasu praktycznie co roku udawało mi się spędzić tam przynajmniej 2 dni. Niestety moje dzieci są jeszcze chyba za małe na takie atrakcje więc w tym roku śledzę tylko doniesienia węgierskiej prasy, która już zaczęła podsumowania kończącej się właśnie imprezy. Wiele reportaży pomija stronę muzyczną skupiając się na kwestiach organizacyjnych i zapleczu festiwalu, dużo mówi się też o festiwalowych cenach.

Że drogo to wszyscy wiedzą więc żeby nie płacić za zwykłą kanapkę 1300 Ft uczestnicy często robią zakupy w sklepach czy na stacji benzynowej przed wejściem na teren festiwalu. Podobnie z bufetami, które w okolicy szigetowej na brak klientów nie narzekają. Nie wspominając już o alkoholu przemycanym w najbardziej wymyślne sposoby. Ceny owoców: za sztukę zapłacimy na festiwalu tyle co normalnie za kilogram. Kawałek pizzy 600 Ft, na mieście 200-300 Ft. I pomyśleć, że 20 lat temu organizatorzy reklamowali festiwal jako najtańszy pomysł na wakacje… Dziś wydatek na sam bilet dzienny to 16.000 Ft (ok. 230 zł). To oczywiście tylko jedna strona.

Ciekawa jestem Waszych wrażeń. Jeśli ktoś był może podzieli się spostrzeżeniami?

Szorty czyli krótko 09.08.2014

Zakarpacie. W zamieszkałej przez mniejszość węgierską części Ukrainy mają miejsce protesty Węgrów w związku z powołaniami do ukraińskiego wojska. Węgrzy uważają, że nie jest to ich wojna i obawiają się przymusowego wcielania do armii. Domagają się by podstawą mobilizacji była przynależność etniczna.

Paks. Paliwo nuklearne, które zapewni działanie elektrowni atomowej Paks ma być transportowane z Rosji na Węgry drogą powietrzną. Jak wykazuje opozycja, taka forma transportu jeszcze podroży koszty utrzymania elektrowni, nawet o kilkadziesiąt miliardów forintów rocznie. Rząd rozważa to rozwiązanie w związku z ryzykiem transportu naziemnego przez terytorium ogarniętej konfliktem zbrojnym Ukrainy.

„Nie jesteśmy tacy jak Orbán” – tak komentuje słowacka prasa informację o przejęciu stacji Lukoil na Słowacji przez mającą siedzibę na Węgrzech Norm Benzinkút Kft. oraz ostatnie ocieplenie stosunków węgiersko-rosyjskich na szczeblu rządowym w związku z rosyjskim kredytem na rozbudowę elektrowni atomowej w Paks. Słowacki dziennik Hospodarske Noviny pisze, że w węgierskich rękach znajdzie się 1/3 stacji benzynowych na Słowacji. Oprócz 19 stacji Lukoil znajduje się tam 212 stacji Slovnaftu, firmy-córki węgierskiego MOL’a. Za ostatnim niezbyt przejrzystym węgiersko-rosyjskim interesem może kryć się jednak próba „wyprania” tych stacji przez Węgrów. MOL zaprzerza jakoby miał coś wspólnego ze spółką Norm Benzinkút Kft. , choć pojawiły się głosy że to właśnie MOL stoi za Norm Benzinkút, chcąc w ten sposób uniknąć oskarżenia o praktyki monopolistyczne.

Oxford usunął Orbána z listy słynnych studentów. Choć studiował on tam przez rok to do tej pory Oxford z dumą na tej liście go umieszczał. W światowej prasie nie cichną echa przemówienia, w którym premier m.in. wytyka słabość liberalnej demokracji.

Imre Bajor. Kilka dni temu zmarł znany węgierski aktor i satyryk, Imre Bajor. Brał m.in. udział w popularnym programie Heti Hetes, gdzie regularnie krytykował rząd. Program jest nadawany przez RTL, stację nieprzychylną Orbánowi, ostatnio mają bardzo na pieńku w związku z podatkiem reklamowym. Wiadomość o śmierci aktora natychmiast obiegła wszystkie media tradycyjne i internetowe. Wzburzenie opinii publicznej wzbudził fakt, że telewizja państwowa nie podała informacji o śmierci aktora w głównych wiadomościach, tłumacząc się później, że nie otrzymał on nagrody Kossutha (najbardziej prestiżowe wyróżnienie za zasługi dla kultury węgierskiej) więc nie było potrzeby informowania o tym.

W czasie prac restauracyjnych w auli ratusza w Kecskemét pod warstwą tynku odkryto mural z 1944 roku przedstawiający Horthy’ego odwiedzającego miasto. Działacze MSZP żądają usunięcia lub zamalowania fresku. Nawet radny LMP powiedział, że ponowne niszczenie malowidła to głupota i że choć może być ono kontrowersyjne, to jest to element historii. Można je przecież zawsze opatrzyć odpowiednią tabliczką.

Városliget. Zakończył się pierwszy etap międzynarodowego konkursu na zagospodarowanie terenów VárosligetLasku Miejskiego. Konkurs architektoniczny ma wyłonić najlepsze projekty budynków do nowo powstającej dzielnicy muzeów. W planach jest budowa 5 obiektów, które pomieszczą zbiory Galerii Narodowej, Ludwig Muzeum (sztuka współczesna), Muzeum Etnograficznego, Domu Muzyki Węgierskiej, Muzeum Fotografii oraz Muzeum Architektury Węgierskiej. Jury zapoznało się z 470 projektami, z wyłonionych do tej pory prac do końca grudnia wybrane zostaną te najlepsze. Budowa ma się rozpocząć w 2016 roku i potrwać dwa lata. Koszt inwestycji to 75 mld forintów.

Dlaczego nie po polsku? Automaty biletowe komunikacji miejskiej oprócz języka węgierskiego, angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego mają również rumuńską wersję językową. BKK podaje, że wkrótce interfejsy zostaną poszerzone o język hiszpański, chiński i słowacki. Biorąc pod uwagę dużą liczbę naszych rodaków odwiedzających Budapeszt, mogliby pomyśleć też o języku polskim.

Transport na Sziget. Na festiwal najlepiej dojechać kolejką podmiejska HÉV nr 5 ze stacji Batthyány tér do Filatorigát albo dopłynąć statkiem. Szczegółowe informacje o kursowaniu statków, autobusów nocnych, itd. znajdziecie w j. ang. tu. Obok wejścia na teren festiwalu stanie kolorowy Ikarus, w którym będzie można kupić bilety komunikacji miejskiej BKV i uzyskać dodatkowe informacje (czynne codziennie w czasie trwania festiwalu od 10.00-20.00, bilety można kupować tylko do 18.00). Dla tych, którzy zakupią CityPASS w czasie trwania festiwalu zapewniony będzie przejazd wszystkimi środkami transportu BKK (w administracyjnych granicach miasta), dodatkowo bezpośredni transfer z/na lotnisko, jednorazowe bezpłatne wejście na kąpieliska, zniżki do muzeów.

Na zakończenie szortów trochę muzyki: znalazłam ciekawe zestawienie piosenek o Balatonie, których raczej nie usłyszy się w radiu. Zapomniane utwory, niektóre sprzed kilku lat traktujące temat węgierskiego morza w sposób prześmiewczy. Usłyszycie m.in. o korkach, tłumach turystów, obowiązkowym zestawie z langosem czy rybką i drożyźnie, która każe wybierać kierunek bardziej południowy czyli Chorwację. Do posłuchania tu.

Węgierskie festiwale muzyczne

Letnią specjalnością Węgrów, wręcz nowym produktem narodowym, obiektem pożądania dla włodarzy miast i miasteczek stały się letnie festiwale. Najmniejsze mieściny i wioski starają się coś zorganizować, choćby był to nawet festiwal kapusty czy golonki. Niewątpliwie nawet te najmniejsze festiwale są bardzo interesujące i będą przedstawiane na bieżąco w aktualnościach i zapowiedziach na blogu, ale dzisiaj chcę napisać o tych największych, muzycznych wydarzeniach, organizowanych w dużych miastach, stanowiących konkurencję dla budapeszteńskiego Szigetu. Festiwale te niejednokrotnie gromadzą gwiazdy światowego formatu, a regułą jest, że można na nich obejrzeć czołówkę węgierskiej sceny muzycznej. Każdy z festiwali jest skierowany do nieco innego odbiorcy, ale większość ludzi będzie się pewnie dobrze bawić na wszystkich. Atutem węgierskich festiwali jest dobra pogoda, dobre wino, dobre jedzenie no i brak głupich regulacji dotyczących spożywania alkoholu. Zacznijmy od klasyka gatunku, chluby węgierskich festiwali, absolutnego must-see (przynajmniej raz w życiu), czyli Szigetu.

Sziget (11-18 sierpnia 2014) – ponad 20 lat tradycji. Konkurent polskiego Open’era. Organizowany od 1993 roku, na początku pod nazwą Diáksziget (Wyspa Studentów), później od nazwy sponsora Pepsi Sziget, a od 2002 Sziget Fesztivál. Największą zaletą festiwalu jest umiejscowienie go w stolicy Węgier (na wyspie Óbudai na Dunaju), co umożliwia gościom po pierwsze zwiedzenie Budapesztu przy okazji odwiedzin na festiwalu, po drugie skorzystanie z bogatej bazy noclegowej największego węgierskiego miasta (choć ci którzy chcą mogą skorzystać z pola namiotowego na terenie festiwalu), po trzecie możliwość wykorzystania stołecznej infrastruktury takiej jak np. restauracje, łaźnie i baseny (kto był na takim festiwalu gdziekolwiek na świecie ten na pewno to doceni). Festiwal ten jest wizytówką nie tylko miasta, ale i Węgier, tak więc oprócz muzyki w różnych gatunkach, na kilku różnych scenach (regułą jest to, że czasami trudno zdecydować się co wybrać, bo często dobre zespoły grają w tym samym czasie w różnych miejscach), można brać udział w wielu imprezach towarzyszących, prezentuje się tam wiele organizacji publicznych, pozarządowych, społecznych, kulturalnych, teatrów, szeroka jest oferta handlowa i gastronomiczna. Szczególnie to zaplecze festiwalu robi wrażenie na gościach przyjeżdżających z Polski, a goście z Zachodu doceniają relatywnie niskie ceny w stosunku do tamtejszych festiwali. Różnorodność gatunków muzycznych jest duża, od muzyki popowej, tanecznej, przez folk, rock, world music, ska, punk, indie, hip-hop do metalu nawet w jego najbardziej ekstremalnych wydaniach – jest tu wszystko. Sziget jest jednym z obowiązkowych punktów trasy festiwalowych nomadów i niewątpliwie dla niektórych wystarczającym magnesem jest możliwość spotkania się w tym gronie. Na wyspę można dojechać np. kolejką HÉV, autobusami, a nawet dopłynąć statkiem. Na tegorocznym Szigecie wystąpią m.in. Madness, Outcast, Queens of the Stone Age, Placebo, Imagine Dragons, Lily Allen i wielu innych wykonawców, listę znajdziecie tu http://www.sziget.hu/fesztival

VOLT (2-6 lipca 2014) – to olbrzymi rockowy festiwal odbywający się w Sopronie, który z początku skierowany był głównie do węgierskiej młodzieży, jako alternatywa dla rozrastającego się, ale co za tym idzie drożejącego Szigetu. Ulokowanie go z dala od stolicy umożliwiało młodym budapeszteńczykom wyjazd z plecakiem i śpiworem, dając im trochę oddalenia od domu. Z czasem jednak festiwal zaczął przyciągać nie tylko zagranicznych widzów, szczególnie z pobliskiego Wiednia, ale i również zespoły z Zachodu. Od paru lat są to już światowe gwiazdy, może w mniejszej liczbie niż na Szigecie, ale za to nie ustępujące im jakościowo. W tym roku to Arctic Monkeys, Morcheeba, MGMT, Thirty Seconds to Mars, Hurts i in. Oprócz tego dużo węgierskich zespołów rockowych. Festiwal sprofilowany raczej w stylu naszego Przystanku Woodstock, choć na pewno jako festiwal komercyjny posiadający lepszą infrastrukturę. Ulokowanie festiwalu w Sopronie daje możliwość poznania tego pięknego zabytkowego miasta, a bliskość granicy z Austrią kusi wypadem do Wiednia. W okolicy znajduje się Jezioro Nezyderskie (węg. Fertő-tó) wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Położone na granicy Austrii i Węgier to płytkie jezioro z brzegami porośniętymi szuwarami stało się bardzo atrakcyjne dla turystów rowerowych. Dobrze rozwinięta sieć ścieżek rowerowych pozwala objechać je dookoła. Szczegółowe informacje na http://www.sziget.hu/volt

Balaton Sound (10-13 lipca 2014) – coś dla miłośników sceny tanecznej i transowej. Festiwal odbywa się w Zamárdi, niedaleko Siófok, bezpośrednio nad Balatonem. Występują najlepsi światowi DJ’e i zespoły muzyki elektronicznej, wspaniała sceneria, klimat plażowej imprezy nadaje temu festiwalowi wyjątkowego charakteru. Możliwość imprezy do samego rana i przywitania dnia ze słońcem wschodzącym nad Balatonem przyciąga wielu fanów zabawy w takich klimatach. O popularności niech świadczy fakt, że karnety zostały już wyprzedane, ale można kupić bilet dzienny w cenie 15.000 Ft. Przyjeżdżając na festiwal możemy skorzystać z uroków pobytu nad Balatonem. Południowa strona jeziora, gdzie odbywa się festiwal jest uznawana za tą, która latem nie zasypia, ale jeżeli potrzebujemy trochę wyciszenia i odpoczynku wystarczy przeprawić się na stronę północną, gdzie czekają spokojne miejsca, ciekawe zabytki, widoczny z południowego brzegu półwysep Tihany. Wybierając się na Balaton Sound nie zapomnijcie o strojach kąpielowych! http://www.sziget.hu/balatonsound

Campus (23-26 lipca 2014) – Debreczyn chce stworzyć bardziej węgierski, studencki festiwal, na co wskazuje nazwa Campus. Od tego miasta często zaczyna się węgierska przygoda zagranicznych studentów, przyjeżdżających tu na tzw. nyári egyetem – uniwersytet letni (językowe kursy przygotowawcze do studiów na Węgrzech). Impreza odbywa się na skraju położonego na północ od centrum miasta Nagyerdő (Wielki Las) – wielkiego parku, będącego centrum rozrywki i wypoczynku miasta. Występują głównie zespoły węgierskie. W tym roku m.in. pochodzący właśnie z Debreczyna i świętujący 25 lecie Tankcsapda – podobny brzmieniowo do Motorhead, Quimby, Punnany Massif, Alvin és a Mókusok, Belga, Pál Utcai Fiúk, Heaven Street Seven, Péterfy Bori & Love Band, Budapest Bár i inni. Czeka na nas kilka scen, kino, scena kabaretowa. Zmęczeni festiwalowymi atrakcjami wytchnienie znajdziemy w cieniu drzew otaczającego teren festiwalu parku czy korzystając ze znajdujących się tam basenów. Nocleg na polu namiotowym lub w jednym z kilku pobliskich akademików i hoteli. Wybierając się na festiwal do Debreczyna, tego drugiego pod względem wielkości miasta na Węgrzech i centrum kalwińskiego warto zobaczyć jego zabytki m.in. pięknie położony uniwersytet, skorzystać z licznych kąpielisk, w drodze powrotnej można zrobić sobie przystanek na węgierskim stepie, gdzie krajobraz puszty Hortobágy pozwoli poznać klimat i tradycje Wielkiej Niziny Węgierskiej, czy wyskoczyć do znanego z kompleksu basenów Hajdúszoboszló (jeśli nie przerażają nas tłumy odpoczywających tam niezmiennie od lat rodaków :). Z Debreczyna w krótkim czasie możemy dotrzeć do Rumunii i zwiedzić oddaloną o niewiele ponad godzinę jazdy Oradeę (Oradea – węg. Nagyvárad) lub pojechać jeszcze dalej na wakacyjną wyprawę, w głąb węgierskiego niegdyś Siedmiogrodu. Strona festiwalu http://www.campusfesztival.hu

Rockmaraton (7-13 lipca 2014) – organizowany na południu kraju, w położonym nieopodal Pécs Malomvölgyi Arborétum. Jak mówią organizatorzy 100% diszkómentes czyli w najmniejszym nawet stopniu nie zanieczyszczony disco. Tu spotkamy bardziej niezależne i ostre klimaty rockowe, metalowe, punkowe, hardcorowe czy psychobilly. Na stronie festiwalu zabawna animacja promująca imprezę, nawiązująca do wyborów, jedynie słusznych czyli muzycznych :), a pod sceną swoje polityczne porachunki postanawiają załatwić czołowi węgierscy politycy. Podobne filmiki z poprzednich lat znajdziemy na youtube wpisując w wyszukiwarkę Rockmaraton. Wśród występujących w tym roku kapel m.in. Sepultura, Sabaton, Arch Enemy, świetne punkowe zespoły: Konflikt ze Słowacji, Rózsaszín Pitbull i Auróra z Węgier, ska-punk: Prosectura i HétköznaPI CSAlódások. W środę impreza psychobilly/rockabilly, na której obok amerykańskiego Koffin Kats wystąpią węgierskie zespoły Silver Shine, Hellfreaks, Bőgőmasina. Ten festiwal to przegląd mocnej oferty muzycznej naszych bratanków i dowód na to, że nie tylko pop u nich rządzi. Na terenie festiwalu tzw. bufet kryzysowy z cenami napojów z poprzednego stulecia (np. znany dobrze uczestnikom imprez studenckich mojego pokolenia węgierski wynalazek boroskóla – mieszanka coli i wina za 150 Ft). Informacja ze strony festiwalu: dla uczestników Rockmaratonu węgierskie koleje zapewniają 50% zniżkę w przypadku wykupienia biletu powrotnego (należy go opieczętować przy wejściu na festiwal). Z Budapesztu z dworca Déli 7 lipca o 13.15 wyrusza do Pécs Rockervonat. Pécs znajduje się w pobliżu granicy chorwackiej więc odwiedziny na festiwalu można połączyć z wyjazdem do tego kraju. Niedaleko od Pécs znajduje się słynny winiarski region Villány z najlepszym winem na Węgrzech. http://www.rockmaraton.hu/

O tych festiwalach przeczytacie w oddzielnych postach: OzoraFélsziget, EXIT, Festiwal Plenerowy w Szegedzie

Propozycje na majowy weekend 2014

  • 1 maja: Dunai Regatta, nadbrzeże Dunaju po stronie Budy przed głównym budynkiem Politechniki (Műegyetem rakpart). Ceremonia otwarcia o 15.20, regaty o 16.20, ale programy rodzinne rozpoczynają się już od 10.00, po wyścigu koncerty. Szczegółowy program tutaj.
  • 1 maja: Wielki Wyścig (Nagy Futam) show powietrzne i naziemne Red Bull:
  • 11.00 – 13.00: samoloty, szybowce, helikoptery, skoki spadochronowe w centrum miasta (m.in. Péter Besenyei wystartuje z mostu Elżbiety 11.00, Red Bull Aerobatics Team, Flying Bulls i in.)
  • Od 14.00 między mostem Łańcuchowym a mostem Elżbiety: Infinity Red Bull Racing FORMULA 1 Show, pokaz samochodów wyścigowych, m.in. David Coulthard, Timo Glock, Sebastain Loeb i in.
  • 16.25-16.35 Felix Baumgartner po skoku z helikoptera BO 105 nad Dunajem pomiędzy mostami Łańcuchowym i Małgorzaty wyląduje w okolicach placu Batthyánya.

W związku z imprezą część ulic i mostów będzie czasowo wyłączona z ruchu. Zmiany dotyczą też transportu publicznego.

  • 1 maja: Tabán Fesztivál od 14.30 koncerty, m.in. Beatrice
  • 1 maja: Gödöllő – jazda konna, konkurs skoków przez przeszkody, kucyki, rodeo, wesołe miasteczko
  • 30.04-4.05: Velencei tavi fesztivál – jezioro Velence (Velencei tó), Agárd – ryby, dziczyzna, palinka i wino
  • 3 maja: Wyszegrad – Dzień Króla Macieja, turniej rycerski, pokazy, muzyka renesansowa
  • 4 maja, 29 czerwca, 20 lipca – zwiedzanie Zamku Vajdahunyad i wież od środka (w grupach z przewodnikiem, wymagana wcześniejsza rejestracja)
  • Wycieczka za miasto: Od 1 maja Volánbusz wznawia połączenie Szentendre–Dömörkapu, dzięki któremu nawet nie dysponując własnym samochodem będziemy mogli wybrać się na wycieczkę w góry Pilis i obejrzeć odnowione schronisko Kőhegyi, źródło Lajos-forrás, dolinę potoku Bükkös oraz skorzystać ze szlaków turystycznych przez Sikáros do Dobogókő oraz do Dömös. Od jutra, po wieloletniej przerwie wznowione zostanie również połączenie Budapest–Szentendre-Dunabogdány–Visegrád–Fellegvár–Kis-Villám. Dotrzemy dzięki niemu do szlaku turystycznego dolina Apátkúti – Pilisszentlászló, do zamku w Wyszegradzie, Nagy-Villám, centrum turystycznego na górze Mogyoró. Bilety do nabycia w kasach Volánbusz na 10 min przed odjazdem autobusu. W okresie letnim autobusy na tych trasach będą kursować codziennie.
  • Można wybrać się również nad Balaton gdzie na turystów czekają atrakcje w ramach akcji Otwarty Balaton. O projekcie wspominałam już wcześniej tutaj.

UWAGA

  • Dziś do północy można jeszcze kupować zniżkowe bilety na festiwal Sziget. Jeśli ktoś jest zainteresowany biletem tygodniowym, różnica w cenie wynosi 12.000 Ft/40 EUR.
  • Rozpoczął się remont okolic Várkert Bazár. Pracami objęte są Döbrentei tér, ulica Lánchíd oraz nadbrzeże Dunaju. Do końca lata należy spodziewać się utrudnień w ruchu w związku z całkowitym zamknięciem ul. Lánchíd oraz ul. Apród.