Zapowiedzi 25.09.2015

25 września – Noc Naukowców ma 10 lat. Cykl imprez mających na celu popularyzację nauki oraz pokazanie jej przyjaznego i zabawnego oblicza. Będą maszyny powstałe z pomocą drukarki 3D, samochód napędzany powietrzem, robot-spawacz a nawet balet w wykonaniu ogromnych maszyn górniczych. Polecam szczególnie małym odkrywcom i naukowcom!

noc naukowcow 2015

Budapest Design Week – dziś rusza tydzień designu (25 września – 4 października). Tegoroczna edycja imprezy skupia się wokół hasła Home sweet home i pokazuje m.in. w jaki sposób zmiany społeczne i technologiczne ostatnich 10-20 lat znajdują odbicie we wnętrzach naszych domów. Gościem honorowym tygodnia designu jest w tym roku Hiszpania.

27 września o godz. 10.00 na Placu Bohaterów – Genialne! Zlot motocyklowy dla wszystkich easy riders poruszających się na małych motorkach i rowerkach biegowych (mali motorkowcy są na Węgrzech o wiele bardziej widoczni na mieście niż w Polsce). Maluchy z rodzicami okrążą zamknięty na czas parady plac, manifestując w ten sposób potrzebę życia w czystym i zdrowym otoczeniu.

Koncerty, filmy, wystawy

25 września w Durer Kert – ostre granie na Undead festival. Wystąpią m.in. Nile i Suffocation z USA i kilka znanych węgierskich zespołów sceny death metalowej, np. oldschoolowy Age of Agony.

26 września (sobota) w klubie Akvarium po 4 latach przerwy bałkańskie rytmy w ramach Balkan Beats! Największa w mieście impreza bałkańska. Wystąpią: Lemon Bucket Orkestra, Romano Drom, DJ Robert Soko, DJ Palotai balkan set.

27 września (niedziela) o 20.00 na A38 odbędzie się koncert The Melvins – zespołu, któremu Kurt Cobain godny był bagaże nosić. Trudno jednoznacznie sklasyfikować ich muzykę, nie jest to ani metal, ani grunge, można powiedzieć, że mieszczą się w nurcie postpunk, hardcore, noise, garściami czerpały z nich zespoły Seattle. Bardzo amerykańskie brzmienia. Charyzmatyczny Buzz Osborne, wyróżniający się ekscentryczną fryzurą i obdarzony dużą dozą autoironii, tworzy na koncertach prawdziwe show z nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Muzyka sięgająca do najlepszych momentów lat 80 i 90. Wystarczy wspomnieć, że w czasie ponad 30 letniej kariery zespołu przewinęły się w ich składzie takie sławy jak Jello Biaffra czy gitarzyści Mr. Bungle, The Tool. The Melvins to gwarancja zabawy na poziomie. Wysokim poziomie. Czy ktoś się wybiera? O tu np. taki kawałek z Teri Gender Bender:

do 27 września w kinie Urania trwa Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych. Szczegółowy program dostępny jest tutaj, a do 3 października w kinie Művész Festiwal Filmów Niemieckojęzycznych. Tu szczegóły.

do 18 października – Zmieciony świat, w Muzeum Narodowym niezwykle ciekawa wystawa plakatów 1910-1920, z ostatnich lat istnienia Monarchii Austro-Węgierskiej. Utrzymane w stylu eklektyzmu i Art Nouveau plakaty reklamowe, teatralne, polityczne i propagandowe, często są to komiczne sceny z życia codziennego, na którym zaczynają pojawiać się pęknięcia, obraz świata zmiecionego przez I wojnę światową.

do 31 października – wystawa kolorowych fotografii Roberta Capy, światowej sławy fotoreportera pochodzenia węgierskiego. Capa znany jest głównie jako autor czarno-białych zdjęć z kilku wojen. Jego zdjęcia w kolorze przez wiele lat pozostawały kompletnie nieznane, choć był jednym z pierwszych, którzy zainteresowali się nową techniką i stosowali ją w swojej pracy. (Centrum Fotografii Współczesnej im. Roberta Capy, Nagymezo u.8, 1065 Budapest)

od 25 września do 25 października – najlepsza fotografia prasowa z całego świata na wystawie World Press Photo w Muzeum Etnograficznym.

I jeszcze dwie propozycje na następny weekend:

2-4 października: festiwal palinki i kiełbasy na Zamku. Okazja do degustacji najlepszych gatunków węgierskiej palinki (moim typem niezmiennie od lat pozostaje miodowo-gruszkowa mézes vilmoskörte), w tym roku głównym tematem ma być gin, do tego wyśmienite węgierskie wędliny i parę dobrych koncertów, wystapią m.in. Vad Fruttik oraz Anna and the Barbies.

1-4 października: po raz drugi w Budapeszcie na placu ’56 odbędzie się Oktoberfest. Oprócz niezliczonych gatunków piwa z dużych i tych mniejszych browarów na gości czeka wyborny street food, kuchnia świata, największa na Węgrzech giełda kufli do piwa, kilka scen, koncerty, wystawa samochodów, park rozrywki, a nawet ulica kultury z przedstawieniami teatralnymi.

Skoro o piwie mowa, to przy okazji ciekawostka: czy wiedzieliście, że w polskiej kawiarnio-księgarni Gdansk oficjalnie można nabyć piwo z Polski, z browaru Amber koło Gdańska? Do spróbowania tu.

Reklama

Na zakupach z Petőfim

Świetne fotomontaże klasycznych dzieł malarstwa węgierskiego wkomponowanych w scenerię współczesnego Budapesztu. Bohaterowie klasycznych węgierskich obrazów stali się zwykłymi przechodniami: Petőfi siedzący z innymi kupującymi przed sklepem odzieżowym w centrum handlowym, grająca w tramwaju wiolonczelistka (opisywanego już wcześniej przeze mnie Berénya) czy odpoczywająca na ławce kobieta zbierająca chrust Munkácsyego. Są to prace fotoreportera Mártona Neményiego, który dla zabawy połączył klasyki ze swoimi zdjęciami robionymi zwykłym telefonem komórkowym.

Zapowiedzi 15.04.2015

Od 17 kwietnia do 10 maja wystawa retrospektywna Károlya Chochola w BTM – Budapest Galéria w ramach Budapesti Tavaszi Fesztival. To nie tylko retrospekcja dorobku artysty fotografika, ale też retrospekcja historii Budapesztu przedstawianego raz to lirycznie, raz to ironicznie.

18 kwietnia (sobota) na scenie Teatru Narodowego (Gobbi Hilda Stage) – „Białe Małżeństwo” Tadusza Różewicza, w inscenizacji Teatru Maska z Rzeszowa (po polsku, z węg. napisami).

Przypominam, że w dniach 17 do 22 kwietnia – XXI Polska Wiosna Filmowa w Művész Mozi. Gościem festiwalu będzie aktor, odtwórca roli doktora Religi w filmie „Bogowie”, Tomasz Kot. Film można będzie zobaczyć w piątek 17 kwietnia o godzinie 19.00.
Z kolei w sobotę konkurujący w zeszłym roku z „Bogami”, „Jack Strong” – historia Ryszarda Kuklińskiego, agenta CIA i pułkownika LWP, człowieka, którego ocena podzieliła Polaków. Film w reżyserii W. Pasikowskiego z Marcinem Dorocińskim w roli głównej, gwarantuje emocje na najwyższym w Polsce poziomie. W ciągu kolejnych dni do obejrzenia będą jeszcze:
„Hardkor Disko” opis współczesnej metropolii i jej ostro żyjących mieszkańców, słabości fabuły rekompensowane są dużym dynamizmem filmu i oprawą muzyczną,
„Obywatel” Jerzego i Macieja Sthurów – niejako kontynuacja filmów „Zezowate szczęście” i „Obywatel Piszczyk”, losy zwykłego polskiego obywatela w teatrze nieodległej historii.
„Jeziorak” klasyczny kryminał z wielowątkową akcją umiejscowiony na polskiej prowincji; coś dla miłośników skandynawskich klimatów.
Niezwykły dokument „Powstanie Warszawskie”, gdzie po raz pierwszy obejrzeć można kolorowe ujęcia tych tragicznych dni oraz pełna rozmachu fabuła „Miasto 44”.
No i oczywiście 17 kwietnia o 17.00 – Oscarowa „Ida” – komentarze niepotrzebne, trzeba iść do kina!
Tu znajdziecie program festiwalu. Művész Mozi, 1066 Budapest,Teréz krt. 30

Jeszcze jedno przypomnienie – w ten weekend festiwal Budapest100, w ramach którego dla zwiedzających udostępnionych zostanie kilkadziesiąt stuletnich budynków (m.in. widoczny na zdjęciach powyżej były hotel Britannia przy Teréz krt. 43, obecnie Radisson Blu Béke Hotel). O programie pisałam szerzej tu.

17 kwietnia (piątek) godz. 12.00-20.00 oraz 18 kwietnia (sobota) godz. 11.00-19.00 – Vintage vásár w salonie LoveBug Vintage przy Margit krt.62. Unikalne ciuchy, buty, torebki, kapelusze, okulary, oryginalna biżuteria. W ten weekend ceny promocyjne. Na pewno uda Wam się upolować coś dla siebie na sezon wiosenno-letni.

18-19 kwietnia (weekend) – coroczny festiwal czosnku niedźwiedziego w Orfü – znajdziecie tu mnóstwo kulinarnych inspiracji i przepisów na potrawy z czosnkiem niedźwiedzim.  W tym roku towarzyszyć im będą dania z ryb. Przy okazji polecam mój wpis poświęcony tej niezwykle popularnej na Węgrzech roślinie.

18 kwietnia (sobota) w MMKM Öntödei Múzeum (Muzeum Odlewnictwa) – rodzinny piknik historyczny, na którym przeniesiemy się do epoki renesansu i czasów króla Macieja oraz Jana Hunyadiego. Mátyás az igazságos czyli Maciej zwany Sprawiedliwym – w programie pokazy rycerskie i łucznicze, konkurs walki na szable z  udziałem uczniów trenujących ten sport (szablyavívás), zabawy sprawnościowe dla dzieci, zajęcia plastyczne i manualne, będzie można zrobić własną tarczę, hełm, sakiewkę. Nie zabraknie oczywiście popularnych bajek i legend o królu Macieju. Wstęp 800 Ft, uczniowie i studenci (6-26 l) 400 Ft, dzieci poniżej 6 lat bezpłatnie. Magyar Műszaki és Közlekedési Múzeum – Öntödei Múzeum, 1027 Budapest, Bem József u.20

festiwal historyczny fot.Kiss Dénes

18 kwietnia (sobota) – Fizyka dla wszystkich – wydarzenie nie tylko dla szalonych naukowców, które uświadomi nam, jak często na co dzień używa się wiedzy z zakresu fizyki. Ciekawe programy na terenie całego kraju, interaktywne wystawy, wykłady, doświadczenia naukowe przedstawione w przystępny sposób. W tym roku tematem przewodnim będzie światło. Tu szczegóły.

fizyka dla wszystkich

koncerty

21 kwietnia (wtorek) w Művészetek Palotája o godzinie 20.00, wystąpi Sinéad O’Connor. Irlandzka gwiazda uświetni Budapesti Tavaszi Fesztival, promując materiał z płyty „I’m not Bossy, I’m the Boss”. Bilety w cenie: 3900 Ft, 5900 Ft, 7900 Ft, 9900 Ft i 12900 Ft. Művészetek Palotája MUPA, 1095 Budapest, Komor Marcell u. 1

22 kwietnia (środa) w KVLT BP (ex Vörös Yuk) o godzinie 19.00 wystąpią Dog Eat Dog z USA. Pamiętam ich jeszcze z lat 90, kiedy ich „No fronts, no tricks, no soap box politics…” skandowaliśmy na ich koncertach w Polsce. Jestem bardzo ciekawa co po latach zostało z tej wspaniałej hardcorowej energii. Oto ich tourne z okazji 25 lecia istnienia. Oprócz Amerykanów zagrają również The Ruffes z Finlandii, oraz węgierskie VL45 i Planet Void. Bilety w cenie: 3900 Ft w przedsprzedaży oraz 4900 Ft na miejscu. Vörös és Kék Yuk, 1032 Budapest, Fényes Adolf u. 28

24 kwietnia (czwartek) na A38 o godzinie 20.00 w ramach Budapesti Tavaszi Fesztival wystąpi Victoria Christina Hesketh, znana jako Little Boots. Wokalistka pochodzi z Wielkiej Brytanii i gra świetny elektro pop. Ona sama mówi o wpływach na jej muzykę takich wielkich jak The Human League, Gary Numan, Kraftwerk, Pink Floyd, Kylie Minogue, Britney Spears i Jean-Michel Jarre – niezły rozrzut, prawda? Ale to wszystko naprawdę jest w jej muzyce, a ja jeszcze dorzuciłabym Frankie Goes to Hollywood, Madonnę a przede wszystkim Debbie Harry, do której jest wręcz podobna. Świetna inspiracja latami 80, wykorzystaniem tego co było w nich najlepsze. Nieprzypadkowo artystka jest stawiana obok takich wokalistek jak Lady Gaga, Ladyhawke, Florence and The Machine czy Elly Jackson z La Roux. Bilety w cenie 4500 Ft w przedsprzedaży do 22 kwietnia i 5000 Ft w dniu koncertu. A38, 1114, Petőfi Hid, Budai alsó rakpart

24 kwietnia (piątek) na A38 o godzinie 19.00 Wystąpi Kapela ze Wsi Warszawa – Warsaw Village Band. Zespół będący już legendą na scenie World Music i to nie tylko w Polsce, o czym świadczy ich gwiazdorski wręcz status na Węgrzech po ich występach na Szigecie. Nowocześnie zaaranżowane utwory ludowej muzyki Mazowsza budzą szok gdy słucha się ich po raz pierwszy. Znane i przez lata niekoniecznie kochane ludowe zaśpiewy tu zmieniają się w transową muzykę, którą chyba sam czart na swoich diabelskich skrzypcach zaaranżował. Jednocześnie muzyka ta jest pełna dźwięków z całego świata, co jednak nie gubi jej źródła, a tylko je podkreśla. Zdecydowanie polecam. Dodatkowo wystąpi węgierski zespół Meszecsinka grający psychodeliczny world music. A38, 1114, Petőfi Hid, Budai alsó rakpart

29 kwietnia (środa) w Audytorium CEU (Central European University) zagra Lepaseree z Estonii, które w równie niebanalny sposób, co Kapela ze Wsi Warszawa interpretuje tradycyjną muzykę ludową swego kraju. Muzyka i kultura ludowa krajów bałtyckich zawsze interesowały Węgrów szukających w niej jakichś swoich korzeni, których tak im w Europie brakuje. I faktycznie, to co prezentują Lepaseree na pierwszy rzut oka wydaje się być odległe, a jednak szczególnie delikatny głos Meeliki Hainso jakoś przypomina mi węgierskie gwiazdy folkowe. Mnie ta muzyka po prostu zahipnotyzowała. Wstęp wolny! Central European University – Auditorium, 1051 Budapest, Nádor u. 9.

Zapowiedzi 09.04.2015

10 do 12 kwietnia (piątek, weekend) – Weekend Oldtimerów. Niesamowita wystawa, przeszło 500 zabytkowych pojazdów (motocykle i samochody) w świetnie do tego pasującej scenerii Muzeum Kolejnictwa. Prezentowane będą zarówno klasyczne oldtimery jak również tzw. youngtimery – czyli samochody które jeszcze dobrze pamiętamy z naszych dróg. Na zwiedzających czeka też wiele innych atrakcji. Bilety w cenie: 2999 Ft, dzieci (3-14 lat) i emeryci 1999 Ft, dzieci poniżej 3 lat – bezpłatnie, rodzinny (2+2) 8999 Ft. Magyar Vasúttörténeti Park, 1142 Budapest, Tatai út 95 (w piątek 13:00-18:00, sobota i niedziela 09:00-18:00)

11 kwietnia (sobota), a w razie deszczu – 12 kwietnia w niedzielę, o 10.00 przy Táskarádió Eszpresszó – Tweed Bike Parade – dla tych, którzy chcą pojeździć rowerem zadając klasycznego szyku. Dress code obowiązuje oczywiście w kwestii zarówno ubrania jak i pojazdu. Táskarádió Eszpresszó, 1056 Budapest, Papnövelde utca 8

12 kwietnia (niedziela) w Müszi odbędzie się bardzo ciekawy festiwal Nieprzetarte Szlaki. Już po raz drugi organizuje go Vándorboy – obieżyświat, autor znanego bloga o podróżach. W programie wykłady, spotkania z globtroterami, relacje z podróży m.in. po  Ameryce Południowej, Afryce i wielu innych mniej i bardziej egzotycznych zakątkach świata. Pomysły na niekonwencjonalne podróżowanie. Na pewno nie dla miłośników masowej turystyki. Müszi, 1085 Budapest Blaha Lujza tér 1. (Corvin áruház III. piętro)

11 do 12 kwietnia (weekend) – w Budapesti Vásárközpont – Hungexpo, konwent MondoDoc. Wielki dwudniowy miting fanów wszelkich japońskich klimatów. Chodzi oczywiście o nowoczesną popkulturę czyli cosplay, manga, anime, J-pop itp. Wystąpią gwiazdy japońskiej muzyki pop, zespół ADAMS. Bilety w cenie 1000 Ft na jeden dzień i 3500 Ft na oba (w cenie biletu koncert). Hungexpo Budapesti Vásárközpon, 1101 Budapest, Albertirsai út 10.

święto Sakura fot.vilagutazo

11 kwietnia (sobota) – w Ogrodzie Botanicznym ELTE, o godzinie 10.00 można będzie się też zaznajomić z bardziej klasycznymi klimatami Japonii. Okazją do tego jest kwitnienie wiśni i moreli japońskiej zwanej śliwą japońską, co w Japonii stanowi ważny zwyczaj Hanami – podziwiania urody kwiatów, w szczególności kwitnących wiśni (sakura). ELTE Botanikus Kert, 1083 Budapest, Illés u. 25

filmy

10-18 kwietnia: Międzynarodowy Festiwal Filmów Titanic. 52 filmy, projekcje odbywać się będą w pięciu miejscach – Urania, Örökmozgó, Toldi, Puskin, A38. W ramach festiwalu 11 kwietnia (sobota) na A38 odbędzie się pokaz filmu Cambodia’s Lost Rock and Roll. Porażające w tym filmie o ludziach grających świetną rockową muzykę jest to, że zapłacili za jej granie cenę tak wysoką jak chyba nikt inny na świecie. Bilety w cenie: 800 Ft i 600 Ft w przedsprzedaży.

16 do 22 kwietnia – XXI Polska Wiosna Filmowa w Művész Mozi. Gościem festiwalu będzie aktor, odtwórca roli doktora Religi w filmie Bogowie, Tomasz Kot. Tu znajdziecie program festiwalu. Művész Mozi, 1066 Budapest,Teréz krt. 30

wystawy

10 kwietnia (piątek) w Trafó o 19.00 otwarcie wystawy Agnieszki Polskiej. Artystka, nazywana wschodzącą gwiazdą polskiej sztuki współczesnej, kojarzona jest z nurtem neokonceptualizmu. Tworzy fotografie, video i filmy odwołujące się do materiałów z lat 60 i 70, w których zacierają się estetyczne granice pomiędzy fikcją a dokumentaryzmem. Wystawę można oglądać do 10 maja. Trafó, 1094 Budapest, Liliom u. 41

11 kwietnia do 21 czerwca w Ludwig Muzeum – wystawa fotografii Vilmosa Zsigmonda, znanego operatora filmowego węgierskiego pochodzenia, laureata Oscara. Vilmos Zsigmond (m.in. Łowca jeleni, Bliskie spotkania trzeciego stopnia) uciekł z kraju na Zachód w czasie węgierskiego powstania 56 roku, przewożąc taśmy ze scenami z powstania, które filmował na bieżąco wraz z drugim sławnym operatorem Laszló Kovacsem (m.in. Easy Rider, Pogromcy duchów). Na wystawie zobaczymy 150 fotografii, jej trzon stanowią nigdzie wcześniej nie prezentowane zdjęcia. Sam Zsigmond nazywa siebie skromnie fotografem – amatorem :) Ludwig Muzeum, 1095 Budapest, Komor Marcell u. 1

koncerty

10 kwietnia (piątek) w Klubie Akvarium o 20.00 wystąpi Bin-Jip. Wokalistką i autorką tekstów jest świetna Veronika Harcsa, znana z wcześniejszych solowych jazzowych projektów. Tu jednak w trochę innej odsłonie, zespół gra inteligentną elektro-alternatywę. Akvárium Klub, 1051 Budapest, Erzsébet tér 2

12 kwietnia (niedziela) – w Barba Negra (przeniesiony z A38) o 19.00 zagra Manfred Mann’s Earth Band z Wielkiej Brytanii (choć jego założyciel pochodzi z RPA). Klasyk muzyki progresywnej, która co warto zauważyć ma na Węgrzech wielkie i oddane grono słuchaczy, co może tłumaczyć dość wysokie ceny biletów. Bilety w cenie: 7900 Ft i 7500 Ft w przedsprzedaży. Barba Negra Music Club, 1117 Budapest, Prielle Kornélia u. 4.

15 kwietnia (środa) – w Vörösyuk o 20.00 wystąpią: Drown My Day (Pl), Psychotic Violence (Pl), Orient Fall, Scars Left Behind. Szybko i mocno, z kraju – w klimatach Pantery. Wstęp wolny. Vörös és Kék Yuk, 1032 Budapest, Fényes Adolf u. 28

targi

15-19 kwietnia – na terenie Hungexpo odbywać się będą największe na Węgrzech targi budowlane Construma. Materiały budowlane, nowoczesne technologie, a także najnowsze trendy w projektowaniu wnętrz. Hungexpo, 1101 Budapest, Albertirsai út 10

Nyugati

To  zdjęcie zostało zrobione telefonem komórkowym na dworcu Nyugati w październiku 2014. Fotograf, János M. Schmidt uwiecznił moment tuż po odjeździe pociągu z kibicami udającymi się do Bukaresztu na mecz eliminacyjny ME Węgry-Rumunia. W promieniach zachodzącego słońca widoczny jest jeszcze powoli opadający dym.
Zdjęcie zdobyło właśnie drugą nagrodę w konkursie Sony World Photography 2015 w kategorii zdjęć zrobionych telefonem komórkowym. W tej kategorii jury wybierało spośród 6000 nadesłanych zdjęć. Pierwsze miejsce zdobyła nadmorska scena Włocha Turi Calafato, a trzecie przypadło irańskiemu obrazowi Fighting nadesłanemu przez Ako Salemi. Zwycięskie zdjęcia z tej i pozostałych kategorii można obejrzeć tutaj.

Węgierska materia

W Węgierskim Instytucie Kultury w Warszawie wciąż jeszcze można oglądać wystawę artysty fotografa i grafika Andrása Nagya zatytułowaną Węgierska materia. Zobaczymy na niej kultowe przedmioty węgierskiej tożsamości i tradycji narodowej przedstawione na czarno-białych negatywach polaroida (w procesie fotografii błyskawicznej polaroida negatyw zostaje oderwany od samowywołującego się pozytywu i zazwyczaj w tym momencie kończy na śmietniku).

Powstałe prace są niepowtarzalne dzięki zastosowaniu swoistej techniki. Jak czytamy w opisie – artysta użył dziwnej masy wodno-winno-palinkowo-drożdżowej, która w połączeniu z kleistym wywoływaczem dała tym zdjęciom wyjątkową fakturę – prawdziwa alchemia! Sam autor przyznaje, że ich wygląd jest częściowo dziełem przypadku, choć fotografik spędził wiele godzin pracując nad negatywami, jak bohater Powiększenia Antonioniego niejako „żyjąc” z nimi w czasie od ich naświetlenia do momentu utrwalenia.

Całości dopełniają ironiczne komentarze autorstwa pisarza Gábora Németha. „Obrazy wraz z tekstem wywołują refleksję, która może posłużyć Węgrom do sarkastycznej, ale szczerej oceny węgierskości swojej kultury – a dla Polaków oznacza nietypowe źródło poznania bratanków.” – czytamy na stronie Instytutu.

Na marginesie, moja refleksja była taka, że pisarz otarł się o węgierski egocentryzm szukając Marsjan wśród Węgrów, a przecież każde najmniejsze dziecko na świecie wie, że Marsjanie w 99 przypadkach na sto lądują w USA :)

Poniżej kilka zdjęć i historii stanowiących treść wystawy (w tłumaczeniu Anny Butrym). Materiał – dzięki uprzejmości artysty i pracowni Szép Műhely.

Huzar z herendzkiej porcelany

Pytanie, co przedstawia ta scenka, jest przedmiotem odwiecznej dysputy. Według jednych huzar sprawdza ostrze miecza, stojąc w rozkroku niczym macho, według innych zaś twórca oryginalnej figurki, Zsigmond Kisfaludy-Strobl, nie przedstawił jakiegoś przeciętnego huzara, ale Jánosa Kukoricę, tytułowego bohatera eposu Sándora Petőfiego pt. „Witeź János” – co więcej, dokładnie w tej decydującej chwili, kiedy król francuski oferuje Jánosowi rękę swej córki i pół królestwa. Porcelanowy witeź rzeczywiście zdaje się certować, co jest mu zarzucane w dyktowanej przez szkołę podstawową kiczowatej interpretacji, zatem, w opozycji do powszechnego mniemania, ocenia i rozważa propozycję, zaś kilka sekund później powołuje się na pozostawioną na węgierskiej ziemi ukochaną Iluskę.

Serce z piernika

Kiedyś na pewnym odpuście, dajmy na to, w Szentkút, pewien Węgier podszedł do sprzedawcy pierników. „Poproszę serce” – powiedział. „Takie może być?” – zapytał handlarz. „Nie, proszę obrysować brzeg białymi floresami”. I sprzedawca tak zrobił. „Czy teraz pasuje?” „Nie, proszę jeszcze napaćkać białe kwiatuszki”. Kupiec malując kwiatki niemal przegryzł język na pół, tak się starał. „Teraz już dobrze?” „Nie” – odpowiedział Węgier – „proszę też przykleić lustereczko, tak na środeczku”. Sprzedawca przyczepił lusterko. „I jak się podoba?” „Proszę jeszcze napisać <Pamiątka>”. Handlarz dopisał. „Takie pan chciał?” „Wspaniałe.” „Zapakować?” „A, nie, nie trzeba. Zjem na miejscu” – odparł Węgier.

Garnek na smalec

Szczególna skłonność Węgrów do spożywania tłuszczów zwierzęcych (patrz: smalec wieprzowy spożywczy) wpłynęła na kształtowanie się naszej kultury materialnej. Widoczny na zdjęciu garnek na smalec występuje powszechnie w czerwieni i błękicie, a hungaryści skaczą sobie do gardeł dyskutując, który kolor jest autentyczny. Wyniki najnowszych badań zdają się dowodzić, że forma garnka na smalec rzeczywiście jest bezpośrednim nawiązaniem do ochronnych nakryć głowy lądujących na Hortobágy Marsjan, co stanowi jednoznaczny argument za kolorem czerwonym, bowiem podczas otwierania wczesnych grobów wysokich rangą przybyszów często znajdowano obok ich szczątków hełmy wykonane z czerwonej miedzi. Co ciekawe, gwara ludowa nadała słowu zsírosbödön drugie znaczenie – „gruby”.

Zapowiedzi 09.01.2015

szalbierz

10 stycznia: Teatr Dramatyczny w Warszawie – premiera głośnej sztuki Györgya Spiró „Szalbierz” (tłum. Jolanta Jarmołowicz) o ojcu narodowej sceny Wojciechu Bogusławskim.

„Sztuka podejmuje wątek powieści „Iksowie”, zakazanej w Polsce lat osiemdziesiątych z powodu kpiny z naszych bohaterów narodowych. Spiró oskarżonemu o szarganie świętości zabroniono wówczas przyjazdów do Polski. Akcja „Szalbierza” rozgrywa się w teatrze w dniu premiery. Na spektakl, który ma uratować teatr od bankructwa, wybiera się całe Wilno, bo tytułową rolę „Świętoszka” ma zagrać gościnnie legenda – Wojciech Bogusławski. Groźba zerwania premiery wisi w powietrzu, ponieważ mistrz pojawia się dopiero kilka godzin przed spektaklem. Kim jest Wojciech Bogusławski w oczach Węgra? Barwną postacią – intrygantem, błaznem, furiatem i egoistą, a równocześnie patriotą i człowiekiem niezwykle odważnym.

Przedstawienie reżyseruje Gábor Máté, węgierski reżyser i aktor, dyrektor artystyczny słynnego  Teatru Józsefa Katony w Budapeszcie. W roli Bogusławskiego wystąpi Witold Dębicki, w obsadzie między innymi: Sławomir Grzymkowski, Agnieszka Warchulska, Agnieszka Wosińska i Małgorzata Rożniatowska.

György Spiró to jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy węgierskich i znawca polskiej kultury. Laureat prestiżowych nagród, między innymi Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus i Międzynarodowej Nagrody Wyszehradzkiej. Napisał ,,Mesjaszy”, jedną z najważniejszych powieści poświęconych naszemu romantyzmowi.”(źródło: http://teatrdramatyczny.pl)

koncerty

9 stycznia o 21.00: Tom White & The Mad Circus w Kuplung (Király u. 46)

10 stycznia: Stagediving Fesztivál w Dürer Kert (m.in. Watch My Dying, Cadaveres, RATM tribute by Subscribe)

10 stycznia: Prosectura w Rocktogon

W czwartek w klubie Kis A  na imprezie Ska BP Klub wystąpi m.in. Selektor emka – dawno nie słyszałam tak fajnych miksów!

9-11 stycznia: Jazz Showcase 2015 – międzynarodowy weekend jazzowy i jazz talent exchange w Pałacu Sztuk. Tu program.

wystawy

do 15 lutego: Punkty widzenia (Nézőpontok) – trójwymiarowe fotografie z I wojny światowej w Muzeum Narodowym (Magyar Nemzeti Múzeum, Múzeum krt. 14–16). Zdjęcia wykonano w technice stereoskopowej, polegającej na fotografowaniu obiektu z dwóch różnych punktów widzenia, co daje patrzącemu na nie wrażenie trójwymiarowości. W czasie zwiedzania wystawy otrzymujemy specjalne okulary.

14 stycznia do 12 lutego: wystawa CROWD PLEASERS Aleksandra Urban i Horror Pista w galerii Platan (Andrássy út. 32)

Budapest Eye – jedna z największych atrakcji Budapesztu tylko do niedzieli na Erzsébet tér! Ogromny sukces sprawił, że miasto rozważa przedłużenie umowy (na razie nie wiadomo jeszcze jednak od kiedy i na jak długo). W niedzielę koło ma zostać zdemontowane.

Zapowiedzi 06.11.2014

5-15 list.: festiwal kina włoskiego w Puskin Mozi. Na zdjęciu kadr z filmu „Anime nere” (Czarne dusze) w reżyserii Francesco Munziego. Film pokazuje Kalabrię żyjącą w cieniu tamtejszej mafii – ndranghety. Tu szczegółowy program festiwalu.

7 list.: koncert Mary Popkids, The Qualitons, Járai Márk w klubie Akvárium (wstęp 1600 Ft) oraz Pannonia Allstars Ska Orchestra, Soul Surge, Irie Maffia Sound System (wstęp 1900 Ft)

7 list.: w Budapest Music Center o 19.30 Aga Zaryan and European Jazz Quintet oraz o 21.00 Obara International Quintet feat. Tom Arthurs, 8 list. o 21.00 Wojtek Mazolewski Quintet

8 list.: godz. 11.00 – spacer po Újlipótváros z Budapest Beyond Sightseeing, architektura, historia, miłości, zdrady, samobójstwa, życie literackie i towarzyskie dzielnicy.

7-9 list.: zwyczaje świętomarcińskie w Vajdahunyadvár, tradycyjne potrawy z gęsiny, lampiony, muzyka ludowa, będą zajęcia dla dzieci, ulica kultury – stoiska wydawnictw, artyści, przedstawienia, antyki. Tu szczegóły.

8 list.: z okazji zbliżającego się Dnia Niepodległości Polonia Nova zaprasza na świąteczne spotkanie o godz. 16.00 przed Instytutem Polskim na ul. Nagymező

8 list.: ormiański etno-rock i psychodeliczny post-folk. Koncerty Meszecsinka i Deti Picasso w Fonó Budai Zeneház

9 list.: godz. 11.00 rodzinne przedpołudnie w legendarnej Centrál Kávéház, bajki czytają znani aktorzy (programy dla dzieci odbywają się tu zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca)

do 30 list. – trwa miesiąc fotografii, lista wystaw tutaj.

Tramwaj-kometa

Student Szabolcs Simó został wybrany najlepszym fotografem miasta w międzynarodowym konkursie CBRE. Węgier wygrał w kategorii dla młodych fotografów w wieku 16-25 lat. Jego zdjęcie nosi tytuł Bożonarodzeniowy świetlny tramwaj i przedstawia mknący wzdłuż Dunaju ozdobiony kolorowymi światłami tramwaj. Efekt przypomina trochę ciągnącą za sobą świetlny ogon kometę albo startujący w przyszłość wehikuł czasu. Zwycięskie zdjęcie zostało zrobione w grudniu zeszłego roku.

Szabolcs pierwszy raz sfotografował tak oświetlony tramwaj w 2011 roku. Dziś ten temat stał się tak popularny wśród fotografów i turystów, że w grudniu na przystankach dwójki czy dziewiętnastki tworzą się wręcz korki, każdy próbuje ustawić się z aparatem pod jak najlepszym kątem. Dla niektórych temat jest już tak wyeksploatowany, że ociera się niemal o kicz.

Jednym z ulubionych tematów Szabolcsa są mosty, uwielbia nabrzeże Dunaju i widoki z Góry Gellerta. Tu np. Most Wolności i zimowy Dunaj przykryty jak pancerzem białymi smugami mgły. Jeśli zainteresowały Was prace Szabolcsa, możecie zapoznać się z nimi szerzej tutaj.

I choć od razu podniosły się głosy, że konkurs nie jest wcale miarodajny, i że na Węgrzech można znaleźć na pewno lepszych fotografów miasta, to myślę że warto prezentować ludzi z pasją, którzy doskonalą warsztat, przez lata niestrudzenie oddając się swojemu hobby. Pięknych zdjęć Budapesztu nigdy za wiele :)